Ataki terrorystyczne w USA

Wczoraj położyłem się spać, pisząc o scenach wielkiej przemocy, których świadkami były w noc sylwestrową zorganizowane grupy w kilku europejskich miastach; stolicach takich jak Berlin, Paryż czy Bruksela, ale także Lipsk czy Mediolan.

Według hiszpańskiej publicznej agencji informacyjnej Agencia EFE, władze zidentyfikowały Shamsuda Dina Bahara Jabbara jako sprawcę ataku terrorystycznego w Nowym Orleanie, również w noc sylwestrową. Stosując typową metodę islamskich terrorystów (Magdeburg w tym roku i Barcelona w 2017 r.), brutalnie i masowo przejechał dużą grupę ludzi w furgonetce. Podobno wdał się również w strzelaninę z policją, która ostatecznie go zastrzeliła. Liczba ofiar śmiertelnych wzrosła obecnie do 15, a dziesiątki osób zostało rannych, więc być może do czasu opublikowania tego postu będzie więcej zabitych. Religijna i polityczna motywacja ataku jest jasna. Czysty terroryzm. Islamistyczny. Tak jak 9/11, jak w Londynie, Bataclan, Nicei, Madrycie czy Barcelonie. Jak w wielu europejskich miastach. Zabójca, obywatel amerykański, miał w swojej furgonetce flagę Państwa Islamskiego i opublikował w sieciach społecznościowych swoje pragnienie zabijania dla swojej sprawy. Fakt, że był Amerykaninem i, według doniesień amerykańskich mediów, służył w armii USA, jeszcze bardziej pogarsza sytuację, a fakt, że podobnie jak w Europie, pokazuje, że setki, tysiące ludzi radykalizuje się w społeczeństwach zachodnich. Okoliczności tego ataku są niepodważalne. Jabbar użył do ataku wynajętej białej furgonetki, wjeżdżając na centralną Bourbon Street podczas obchodów Nowego Roku. Ulica, która znajduje się w turystycznym sercu miasta, była zamknięta dla ruchu. Nie ulega również wątpliwości, że jego zamiarem było spowodowanie jak największych szkód. W pojeździe użytym do masowej strzelaniny znaleziono flagę Państwa Islamskiego, broń i możliwe improwizowane urządzenie wybuchowe. Kluczowym pytaniem dla śledztwa jest teraz to, czy miał on wspólników i czy był w jakiś sposób częścią większej komórki, ponieważ FBI podobno znalazło inne domowe urządzenia wybuchowe w okolicy, w której miał miejsce atak, co sugeruje, że miał wspólników lub współpracowników. Powiązanie z tak zwanym Państwem Islamskim jest głęboko niepokojące. Nie można zapominać, że w połowie 2010 roku Państwo Islamskie (ISIS lub Daesh) było odpowiedzialne za kilka ataków terrorystycznych w Europie. Być może najbardziej znanym i śmiertelnym był ten w sali koncertowej Bataclan w Paryżu w 2015 roku, w wyniku którego zginęło 130 osób. W tych przypadkach zamachowcy byli szkoleni w Syrii i stamtąd wysyłani do zabijania szlakiem bałkańskim. Szlakiem nielegalnej imigracji. Kilka godzin później doszło do eksplozji tak zwanego Tesla Cybertruck przed hotelem Trump w Las Vegas. Kierowca zginął, a kilka osób zostało rannych.

Jak dotąd nie ma skutecznego połączenia między tymi dwoma wydarzeniami. Podczas gdy pierwszy z nich jest wyraźnie atakiem islamistów, drugi pozostaje do ustalenia.

Według policji w Las Vegas, ten drugi pojazd, który eksplodował przed hotelem w Las Vegas, był załadowany butlami z gazem, butlami z paliwem kempingowym i moździerzami pirotechnicznymi wysokiego kalibru. W każdym razie wydaje się jasne, czy istnieje związek między tymi dwoma atakami, czy też nie, że nie jest to zbieg okoliczności. Trump zostanie zaprzysiężony 20 stycznia jako 47. prezydent Stanów Zjednoczonych. I jasne jest, że terrorowi nie podoba się zwycięstwo Trumpa i możliwe konsekwencje jego zwycięstwa w zakresie zwalczania islamskiego terroryzmu w Izraelu, w Europie, na całym świecie.