fbpx

Bałtyk oblężony: Sabotaż i napięcia między Europą a Rosją

Polityka - 31 grudnia, 2024

Na mroźnym Morzu Bałtyckim rozgrywa się kolejny rozdział geopolitycznego wyzwania między Zachodem a Rosją. Poważny incydent z udziałem kabla elektrycznego i czterech kabli telekomunikacyjnych na wodach między Finlandią a Estonią wzbudził podejrzenia o sabotaż. Władze w Helsinkach szybko wskazały palcem na możliwą operację wymierzoną w krytyczną infrastrukturę europejską.
Podejrzenie to stało się niemal pewne po tym, jak fińska straż przybrzeżna zablokowała tankowiec pływający pod banderą Wysp Cooka, należący do tak zwanej rosyjskiej „floty cieni”. Ta sieć tankowców, których własność jest trudna do zidentyfikowania, jest oskarżana o unikanie zachodnich sankcji naftowych.

Sprawa: energia i komunikacja na celowniku

Alarm wybuchł w bożonarodzeniowy poranek, gdy kabel Estlink 2, który przesyła energię elektryczną z Finlandii do Estonii, został przecięty. Kilka godzin później uszkodzone zostały cztery inne kable telekomunikacyjne, zrywając połączenia między Finlandią, Estonią i Niemcami. Pomimo uszkodzeń fiński rząd był w stanie zapewnić zasilanie Tallina z alternatywnych źródeł, unikając bezpośredniego wpływu na ludność.
Tankowiec Eagle S, który osiadł na mieliźnie w pobliżu półwyspu Porkkalaniemi, stał się przedmiotem śledztwa. Ponieważ nie był on zakotwiczony w momencie przechwycenia, spekuluje się, że kotwice zostały użyte do przecięcia kabli. Fińskie władze badają, czy pięć incydentów jest ze sobą powiązanych, ale dla wielu osób zamiar zaatakowania krytycznej infrastruktury europejskiej jest teraz jasny. „Będziemy zdecydowanie reagować na wszelkie zakłócenia” – powiedział premier Finlandii Petteri Orpo, zapowiadając ścisłą współpracę z Unią Europejską i NATO w celu przeciwdziałania zagrożeniom.

Odpowiedź Europy i NATO

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen wraz z wysoką przedstawiciel ds. polityki zagranicznej Kają Kallas potępili atak, nazywając rosyjską „flotę cieni” „zagrożeniem dla bezpieczeństwa europejskiego”. NATO, za pośrednictwem sekretarza generalnego Marka Rutte, stwierdziło, że jest gotowe do wzmocnienia nadzoru na Bałtyku i zwiększenia pomocy dla najbardziej narażonych państw członkowskich.
Incydent ten ma miejsce zaledwie kilka tygodni po innym sabotażu w północnej Europie: dwa kable telekomunikacyjne między Danią a Szwecją zostały odcięte w listopadzie, a chiński statek Yi Peng 3 był podejrzewany o odpowiedzialność. Pekin zaprzeczył wszelkim oskarżeniom i odrzucił prośby o współpracę ze strony szwedzkich władz.

Strategiczna rola Morza Bałtyckiego

Morze Bałtyckie pozostaje kluczowym węzłem dla bezpieczeństwa energetycznego i cyfrowego Europy. Wraz z ekspansją NATO w regionie i rosnącą presją na Moskwę, sabotaż staje się nową bronią w konflikcie hybrydowym. Atakowanie podmorskich kabli oznacza zakłócanie komunikacji, energii i danych kluczowych dla rządów, firm i obywateli.
Napięcia nie ograniczają się do Morza Bałtyckiego. Kontrakt na tranzyt rosyjskiego gazu przez Ukrainę wygasa 31 grudnia, tworząc nową niepewność. Austria, Słowacja i Węgry, kraje kluczowe dla rosyjskiej dystrybucji energii w Europie, mogą stać się politycznymi i strategicznymi celami w scenariuszu rosnącej polaryzacji.

Pilna potrzeba wspólnej strategii

Wrażliwość europejskiej infrastruktury nie jest już tylko kwestią techniczną, ale problemem politycznym o strategicznym znaczeniu. Ataki na kable podmorskie i presja na dostawy energii wymagają skoordynowanej reakcji państw członkowskich UE i NATO.
Inwestycje w technologie nadzoru, zwiększona obecność marynarki wojennej i strategie dywersyfikacji są potrzebne, aby zapobiec izolacji całych regionów przez pojedynczy atak. Ochrona kabli i sieci energetycznych to nie tylko kwestia bezpieczeństwa narodowego, ale także stabilności całego kontynentu. Europa i Sojusz Atlantycki stoją przed bezprecedensowym wyzwaniem: zapewnieniem bezpieczeństwa niewidocznej, ale kluczowej infrastruktury w coraz bardziej wyrafinowanym środowisku wojny hybrydowej. Jeśli sabotaż na Bałtyku jest przebłyskiem tego, co może się wydarzyć na większą skalę, czas na działanie jest teraz.