fbpx

Europejski Trybunał Obrachunkowy wyraża zaniepokojenie zieloną transformacją

Eseje - 12 stycznia, 2025

W poprzednim artykule The Conservative Online ostrzegał przed słabościami tzw. zielonej transformacji. Raport Europejskiego Trybunału Obrachunkowego z 4 lipca 2024 r. potwierdza teraz argumenty bronione przez partię ECR. W sierpniowym artykule The Conservative dziennik partii ECR przypominał już wypowiedź włoskiego premiera Giorgia Meloniego, że zielona transformacja jest „ideologicznym szaleństwem, które absolutnie musi zostać skorygowane”. Warto zauważyć, że mniej więcej w tym samym czasie unijni audytorzy wyrażali podobne obawy dotyczące sposobu, w jaki Komisja Von der Leyen wdrażała zieloną transformację poprzez dystrybucję pieniędzy podatników na rzecz partii – publicznych i prywatnych – gotowych stanąć po stronie takiej transformacji. Nowy raport koncentruje się na czterech państwach członkowskich: Chorwacji, Grecji, Portugalii i Słowacji, jednak Europejski Trybunał Obrachunkowy znalazł podstawy do rozszerzenia metodologii i wniosków na całą Unię, ponieważ niektóre trendy można znaleźć we wszystkich czterech analizowanych próbach. Instrument na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności (RRF) udostępnił państwom członkowskim 648 mld euro w celu wyjścia z COVID-19. RRF jest bezpośrednio zarządzany przez Komisję Europejską. Jednym z warunków skorzystania z instrumentu przez rządy krajowe było przeznaczenie 37% otrzymanych środków na działania w dziedzinie klimatu. Było to zgodne z własnym zobowiązaniem UE do przeznaczenia co najmniej 30% budżetu na lata 2021-2027 na działania w dziedzinie klimatu. Według audytorów UE istnieją niedociągnięcia zarówno w ramach RRF, jak i w krajowych planach odbudowy i zwiększania odporności, a także niespójności we wdrażaniu środków. Wydatki związane z klimatem są śledzone z nadmiernym przybliżeniem, co prowadzi do przeszacowań. Wskaźniki wdrożenia RRF są słabe. Brak jest oceny wkładu RRF w realizację celów klimatycznych UE. Ponadto sprawozdawczość nie uwzględnia kosztów i wyników. W szczególności cele zielonej transformacji RRF są następujące: efektywność energetyczna poprzez renowację, inteligentne systemy energetyczne, badania, odnawialne źródła energii, koleje, ekologiczny transport miejski i infrastruktura, efektywność energetyczna w przedsiębiorstwach, gospodarka wodna, gospodarka odpadami i różnorodność biologiczna. Audytorzy unijni stwierdzili potencjalne przeszacowania w około jednej trzeciej działań. Przykładowo, przeszacowania dotyczą budowy nowych efektywnych budynków, infrastruktury kolejowej i sieci elektroenergetycznych. Tylko w tych trzech obszarach istnieje nadwyżka w wysokości 34,5 mld euro, której można było uniknąć (5,3% całkowitego budżetu RRF). Co więcej, nie ma wskaźników dla działań mających na celu redukcję emisji gazów cieplarnianych (ani Komisja Europejska, ani wiele państw członkowskich nie przeprowadza takich pomiarów). We wszystkich badanych państwach członkowskich płatności były wypłacane bez odpowiedniego śledzenia postępów. Z drugiej strony, nie wszystkie środki klimatyczne są tak „zielone”, jak planowano, a w przypadku niektórych środków budżet został ustalony zbyt wysoko, aby można było osiągnąć cel. Wskaźniki dotyczące dodatkowej mocy zainstalowanej w zakresie energii odnawialnej nie dostarczają informacji na temat zastępowania paliw kopalnych odnawialnymi źródłami energii.

W rezultacie audytorzy unijni stwierdzają, że nie mogą „ocenić, w jakim stopniu środki związane z klimatem RRF przyczyniają się do działań na rzecz klimatu”. Nie ma sprawozdań na temat rzeczywistych wydatków na działania na rzecz klimatu, a sprawozdawczość oparta na szacunkach jest tak niechlujna, że Komisja Europejska liczy renowację 45 000 metrów kwadratowych budynków w kierunku zielonej transformacji w taki sam sposób, jak renowację 315 000 metrów kwadratowych. Co niewiarygodne, Komisja Europejska nadal odmawia raportowania rzeczywistych wydatków. Podsumowując, fakt, że RRF wypłaca dotacje i pożyczki na rzecz zielonej transformacji jako jednego z sześciu filarów jest wystarczająco zły; jeszcze gorsze jest to, że Komisja Europejska nie ma pojęcia, trzy lata po uruchomieniu i wypłaceniu pieniędzy podatników, czy fundusze te w ogóle przyczyniają się do realizacji filaru. Źródło zdjęcia: Table Media