fbpx

Jak walczyć z wojną na Zachodzie

Kultura - 21 lutego, 2024

Tags:

Poprzez koncepcje takie jak „krytyczna teoria białości”, zachodni świat jest bez skrępowania oczerniany w mediach, na uniwersytetach i w szkołach. Nienawiść do samego siebie na Zachodzie jest analizowana z wielką precyzją w nowej książce Douglasa Murraya, brytyjskiego redaktora i autora.

Dla mnie, który zacząłem śledzić debatę polityczną w latach 70-tych, rozpoznaję zapał i silną wiarę w pewne prosto sformułowane dogmaty, które „przebudziły się” w dzisiejszej debacie. Tym razem to marksiści opowiadali się za „wojną klasową” i skandowali, że należy wprowadzić „dyktaturę proletariatu”! Jeśli nie uda się pozyskać ludzi w demokratycznych wyborach, musi dojść do zbrojnej rewolucji!

Dogmatyzm dawniej i dziś

Ten sam dogmatyzm istnieje teraz, pięćdziesiąt lat później, w 2020 roku, chociaż wtedy dogmatem nie jest walka klas, ale niesprawiedliwość między rasami i grupami etnicznymi.

Różnica polega na tym, że pięćdziesiąt lat temu debata toczyła się na tle rzeczywistości, która istniała za murem, brutalnego i totalitarnego komunizmu rządzonego przez Związek Radziecki. To sprawiło, że stosunkowo łatwo było odrzucić „prawdy” marksistów.

Dziś trudniej jest obalić skrajne przesłania prezentowane przez „krytyczną teorię białości”. Jest bardziej subtelna i przybiera formę rozumowania okrężnego, co oznacza, że każdy, kto nie zgadza się z założeniem, jest natychmiast oznaczany jako dowód na prawdziwość teorii. Każdy, kto sprzeciwia się tej teorii, jest rasistą.

Ten sposób agresywnego atakowania dysydentów okazał się bardzo skuteczny. Lewicowym aktywistom udało się uciszyć krytykę. Niewielu jest gotowych zaryzykować bycie uznanym za rasistę.

Jest również tak, że rasizm istniał i istnieje. Ale to zakres i to, jak bardzo wpływa to na codzienne życie ludzi na Zachodzie, jest dziś przeceniane w skrajny i całkowicie nieproporcjonalny sposób.

A wprowadzająca w błąd propaganda, która może wskazywać na uncję prawdy, może być bardzo skuteczna i mieć ogromny wpływ. Dyskutowanie o skali szarości, gdy jedna strona zawsze maluje w czerni i bieli, jest bardzo trudne. Debata staje się prawie niemożliwa do wygrania.

Odważ się przebić antyzachodnią propagandę

Douglas Murray w książce „The War on the West – Mastering an Age of Unreason” obnaża kłamstwa „krytycznej teorii białości” i robi to z wielką wprawą.

Z przyjemnością czyta się Murraya i to, jak obnaża słabości rozumowania obudzonych, że Zachód jest tak okropny i szkodliwy.

Przeczytałem tę książkę, aby zobaczyć, jakiej metodologii użyłby Murray, aby obnażyć „krytyczną teorię białości”, nie dając się przy tym wciągnąć w oskarżenia o rasizm. I robi to naprawdę przekonująco.

Jak? Cóż, poprzez prostą i jednoznaczną metodę porównywania świata zachodniego z innymi cywilizacjami na Ziemi. Jak najgorsza systematyczna forma rasizmu – niewolnictwo – funkcjonowała na Bliskim Wschodzie, w Azji i Afryce, w odniesieniu do Ameryki Północnej? Niewolnictwo było znacznie bardziej rozpowszechnione w krajach muzułmańskich.

Powodem, dla którego nie mamy wielu historii na ten temat, jest to, że niewolnicy byli konsekwentnie kastrowani, więc nie ma ocalałych. W Indiach system kastowy jest o wiele bardziej brutalny niż gdziekolwiek na Zachodzie, jeśli chodzi o podział na grupy etniczne z „wysokiej kasty” i te należące do niższej klasy.

W Afryce istniały pewne plemiona, które chwytały członków innych plemion i sprzedawały ich handlarzom niewolników zarówno na wschodzie, jak i na zachodzie. Afrykanie nie są więc tylko ofiarami. Są też osoby odpowiedzialne za niewolnictwo.

Murray uważa, że jest to wypaczony pogląd, że ludzie w świecie niezachodnim są zaludniani przez niewinne rajskie stworzenia.

W tym kontekście wpływa on na wady debaty na temat „odszkodowań”, która stała się popularnym tematem dla obudzonej lewicy. Ile zapłacą afrykańskie plemiona, które zniewoliły innych? A czy biali, których przodkowie przybyli do USA po wojnie secesyjnej, kiedy niewolnictwo się skończyło, a zatem nie byli częścią systemu, powinni płacić reparacje? A ci o tym samym pochodzeniu etnicznym co niewolnicy, którzy przybyli do USA w inny sposób niż w ramach niewolnictwa, czy naprawdę powinni otrzymać reparacje, nawet jeśli nigdy nie zostali skrzywdzeni?

Ocalić tradycję wartości Zachodu

Celem książki jest obrona wielkiego postępu, do którego przyczyniła się cywilizacja zachodnia: demokracji, praw obywatelskich i rządów prawa. Czynniki, które podniosły z nędzy nie tylko Zachód, ale i cały świat.

„Przeszliśmy od doceniania i podkreślania tego, co dobre w zachodniej kulturze, do argumentowania, że każda jej część musi zostać zdemontowana”.

Murray napisał tę książkę, aby zapobiec takiemu rozwojowi wypadków. I jest to potrzebne.

Tags: