fbpx

Kto jest odpowiedzialny za bóle wzrostowe w UE?

Energia - 27 października, 2023

ECR raz po raz ostrzega, że obecna polityka gospodarcza UE okazuje się błędna. Odpowiedzialność za porażkę jest zwykle przypisywana Komisji Von der Leyen i Parlamentowi Europejskiemu zdominowanemu przez lewicę. Dyrekcja Generalna ds. Polityki Wewnętrznej w Parlamencie Europejskim opublikowała badanie, które wskazuje na rolę odgrywaną przez Radę Unii Europejskiej.

W następstwie pandemii i kryzysu energetycznego Rada skorzystała z art. 122 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej (TFUE) w celu ustanowienia funduszy Next Generation EU (NGEU) i zareagowania na pełną inwazję Rosji na Ukrainę.

Takie odwołanie się do władzy wykonawczej, zapowiedziane w rozdziale Traktatu poświęconym polityce gospodarczej, odsuwa na bok Parlament Europejski, tak jakby Rada była przekonana o niezdolności posłów do PE do radzenia sobie z pilnymi lub ważnymi problemami związanymi z gospodarką.

W przeszłości Rada korzystała już z tego samego mechanizmu w celu skorygowania Wspólnej Polityki Rolnej (WPR) w 1969 r., uruchomienia środków reagowania na kryzys energetyczny w 1970 r. oraz zareagowania na kryzys euro w 2010 r., ustanawiając Europejski Mechanizm Stabilności Finansowej.

Art. 122 ust. 1 TFUE zezwala Radzie na przyjęcie „środków odpowiednich do sytuacji gospodarczej”. Ponadto klauzula ta odnosi się w szczególności do przypadku, w którym „pojawiają się poważne trudności w dostawach niektórych produktów, zwłaszcza w dziedzinie energii”. Z drugiej strony, art. 122 ust. 2 zezwala Radzie na przyznanie pomocy finansowej Unii państwu członkowskiemu w przypadku klęsk żywiołowych lub zdarzeń nadzwyczajnych pozostających poza jego kontrolą.

Aby stawić czoła spowolnieniu gospodarczemu w następstwie pandemii COVID, Rada skorzystała z art. 122 TFUE, aby przyjąć tak zwany Instrument Unii Europejskiej na rzecz Odbudowy (EURI), którego najbardziej znanym elementem jest Instrument na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności (RRF). Zadeklarowanym celem EURI było zapewnienie wsparcia finansowego państwom członkowskim w celu zapobieżenia dalszemu pogorszeniu ich gospodarki, zatrudnienia i spójności społecznej oraz pobudzenia trwałego i odpornego ożywienia działalności gospodarczej.

Bezprecedensowy rozmiar kreacji monetarnej za pośrednictwem RRF był pierwotnie obwiniany za ciągłą inflację, której obecnie doświadczamy, a która została zwiększona w dużej mierze z powodu konfliktu z Rosją.

Następnie Rada ponownie skorzystała z art. 122 ust. 1 TFUE w celu przyjęcia rozporządzenia w sprawie skoordynowanych środków na rzecz zmniejszenia zapotrzebowania na gaz (rozporządzenie w sprawie zmniejszenia zapotrzebowania na gaz) oraz rozporządzenia w sprawie interwencji nadzwyczajnej w celu zaradzenia wysokim cenom energii (rozporządzenie w sprawie interwencji nadzwyczajnej).

Rozporządzenie w sprawie ograniczenia zapotrzebowania na gaz nakazuje państwom członkowskim dobrowolne ograniczenie zużycia gazu i tworzy mechanizm umożliwiający Radzie ogłoszenie unijnego stanu alarmowego, w następstwie którego państwa członkowskie będą zobowiązane do ograniczenia zużycia gazu.

Rozporządzenie w sprawie interwencji nadzwyczajnej określa dalsze środki redukcji popytu na energię elektryczną, limit przychodów rynkowych dla producentów energii elektrycznej, tymczasowy wkład solidarnościowy, który ma być płacony przez przedsiębiorstwa paliw kopalnych, oraz sposób podziału i/lub wydatkowania dochodów z limitu i wkładu solidarnościowego.

Celem Rady było zapewnienie wystarczających dostaw gazu i energii elektrycznej, a także złagodzenie wzrostu cen obu tych produktów. O tym, w jakim stopniu udało się to osiągnąć, mówi rzekomo obecna inflacja. Polska zakwestionowała podstawę prawną rozporządzenia w sprawie ograniczenia popytu na gaz przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej, a przedsiębiorstwa energetyczne zakwestionowały rozporządzenie w sprawie interwencji kryzysowej.

W badaniu uznano, że „państwa członkowskie pozostają głównymi podmiotami odpowiedzialnymi za politykę gospodarczą”, zgodnie z art. 2 ust. 3 i art. 5 ust. 1 TFUE. Mają one koordynować swoje polityki w ramach Rady – co nie oznacza, że Rada powinna harmonizować polityki gospodarcze państw członkowskich.

Pozwólmy państwom członkowskim działać, a prawdopodobnie będziemy mieli mniej pytań o to, która z trzech instytucji politycznych UE ma być odpowiedzialna za rosnący i obecnie raczej stały bałagan na kontynencie.

Źródło zdjęcia: Access Info Europe