fbpx

Od Trumpa do Milei: Atreju konserwatystów

ECR do Atreju - 20 grudnia, 2024

To czas konserwatystów”, powtarzał kilkakrotnie na scenie Atreju współprzewodniczący Ecr Nicola Procaccini. To prawda: na całym świecie konserwatywna prawica rośnie w siłę, tworząc bezprecedensowy globalny scenariusz polityczny, niewątpliwy znak, że obywatele wybierają wiarygodną prawicę, bliską ludziom, a nie ideologiczne dryfy abstrakcyjnej lewicy. Prawdę mówiąc, Atreju zawsze tam było, od 1998 roku, roku pierwszej edycji: od tego czasu włoska konserwatywna prawica, obecnie zjednoczona we Fratelli d’Italia, partii pierwszej włoskiej kobiety-premier, Giorgii Meloni, spotyka się co roku w ustalonym terminie, który z biegiem lat rozszerzył się na tysiące ludzi z całego kraju i nie tylko. Atreju to miejsce dla konserwatystów par excellence i par excellence: jego nazwa pochodzi od bohatera Niekończącej się opowieści, powieści Michaela Ende, która opowiada historię dziecka, a dokładniej Atreju, które zostaje wezwane do zakwestionowania „niczego, co trwa”.

Na imprezie Fratelli d’Italia nie mogło zatem zabraknąć miejsca poświęconego europejskim konserwatystom z Ecr, bohaterom panelu podczas ośmiu dni debat i stoiska w wiosce bożonarodzeniowej zbudowanej na trawniku Circus Maximus w Rzymie. Debata poświęcona członkom Ecr odbyła się w piątek wieczorem w sali Marco Polo, jednej z dwóch (druga była poświęcona Krzysztofowi Kolumbowi) przygotowanych na to wydarzenie. W debacie, moderowanej przez Antonio Giordano, włoskiego eurodeputowanego i sekretarza generalnego partii Ecr, wzięli udział konserwatywni przedstawiciele z delegacji różnych państw członkowskich UE, a także niektórzy konserwatywni przedstawiciele z krajów spoza UE: Oleana Khomenko, ukraińska eurodeputowana i wiceprzewodnicząca Grupy Europejskich Konserwatystów i Sojuszu Demokratycznego w Radzie Europy, Marion Maréchal, francuska eurodeputowana i przewodnicząca francuskiej delegacji, Luca Ciriani, włoski minister ds. stosunków z parlamentem, Lord Martin Callanan, były sekretarz stanu ds. energii w Wielkiej Brytanii, Ariel Bulshtein, izraelski eurodeputowany i przewodniczący delegacji Knesetu do Parlamentu Europejskiego. Na koniec głos zabrali Gary Parlmer, amerykański kongresmen i Georgiana Teodorescu, rumuńska eurodeputowana. Krótko mówiąc, chwila poświęcona konserwatystom z całego świata, fundamentalna część wydarzenia. Dotarliśmy do stoiska Ecr Atreju i rozmawialiśmy z Francesco Di Giuseppe, kierownikiem operacyjnym partii Ecr: „Zaczynając od danych, międzynarodowa delegacja liczyła 153 osoby, z 24 różnych krajów: Albanii, Islandii, Argentyny, Irlandii, Belgii, Izraela, Bośni, Włoch, Bułgarii, Polski, Chorwacji, Rumunii, Czech, San Marino, Estonii, Hiszpanii, Francji, Szwecji, Niemiec, Ukrainy, Hondurasu, Wielkiej Brytanii, Węgier i Stanów Zjednoczonych”. Delegacje, które „przebywały w Rzymie od czwartku do dziś, liczyły do 75 młodych ludzi, czyli połowa gości miała mniej niż 35 lat”. Ecr zorganizował również różne wycieczki, aby odkryć Rzym: „W piątek rano odbyła się bardzo popularna wycieczka po Forum Imperialnym”, wyjaśnił Di Giuseppe. Następnie, o 22:30, odbył się panel dyskusyjny poświęcony członkom Ecr. Po panelu, o godzinie 22:30, odbył się powitalny koktajl w Numa al Circo, miejscu położonym zaledwie rzut kamieniem od Circus Maximus, zanurzającym się w rzymskiej tradycji kulinarnej. W sobotę rano rozpoczęły się dwie równoległe wycieczki: jedna do Forów Cesarskich, druga do Muzeów Kapitolińskich, a w towarzystwie Federico Rocca, lidera grupy Fratelli d’Italia w Radzie Miasta Rzymu, wycieczka obejmowała również salę Giulio Cesare, gdzie odbywał się koncert bożonarodzeniowy młodych ludzi z Akademii Muzycznej. W sobotni wieczór, w Palazzo delle Esposizioni, odbyła się świąteczna kolacja jazzowa Ecr z udziałem ponad 300 gości, w tym wszystkich naszych posłów do PE. Jak już wspomniano, Ecr był również obecny na Atreju, ze stoiskiem w Circus Maximus: „Każdego dnia było tam również stoisko Ecr Party. Było ono jednym z najbardziej obleganych podczas całego wydarzenia, z gadżetami zaprojektowanymi specjalnie na tę okazję. Ludzie brali udział w pewnego rodzaju grze, aby wygrać te gadżety. Jedno z najpopularniejszych znajdowało się tuż przy wejściu: wiele osób spacerowało z naszymi k-wayami, czapkami, kubkami, długopisami i pamiętnikami. Zatrzymało się też wiele ważnych osób, takich jak Ignazio La Russa, przewodniczący włoskiego Senatu”.

Atreju było zatem nie tylko spotkaniem włoskich konserwatystów, ale także konserwatystów europejskich i konserwatystów z całego świata. Wśród wielkich międzynarodowych gości, którzy przybyli do Rzymu na to wydarzenie, był z pewnością Javier Milei, prezydent Argentyny, który wyznacza niezwykły punkt zwrotny dla swojego kraju dzięki nowej polityce defiskalizacji przeciwko atawistycznym szkodom wyrządzonym przez południowoamerykańskich socjalistów. Argentyński przywódca podkreślił potrzebę zjednoczenia się prawicowców na całym świecie przeciwko ingerencji lewicy: „Prawica musi walczyć zjednoczona, jak falanga hoplitów lub rzymski legion, gdzie nikt nie łamie formacji”. I znowu: „We wszystkim jesteśmy lepsi od lewicy. Lewica to kult władzy, wolałaby rządzić w piekle niż służyć w raju, a jeśli będzie musiała zamienić raj w piekło, by utrzymać władzę, zrobi to bez skrupułów”. Swoje przemówienie zakończył klasycznym sloganem: „Viva la libertad, carajo! Z Włoch, w skrócie, spojrzenie na europejską i światową prawicę. W przemówieniu zamykającym konferencję Giorgia Meloni, włoska premier i współprzewodnicząca ECR, podkreśliła swoją polityczną bliskość z nowo wybranym prezydentem USA, republikaninem Donaldem Trumpem, któremu pogratulowała zwycięstwa w wyborach. Wzrost europejskich konserwatystów jest również widoczny tutaj, z większą świadomością i rosnącą wagą polityczną, która pozwoli przywódcom ECR zaangażować się w dialog z najważniejszymi postaciami politycznymi na świecie. To nie przypadek, że premier Giorgia Meloni potwierdziła, że wraz z wyborem członka Fratelli d’Italia i Ecr Raffaele Fitto na wiceprzewodniczącego wykonawczego Unii Europejskiej, „cordon sanitaire” wzniesiony przez lewicę, aby uniemożliwić konserwatystom dostęp do niektórych stanowisk, został przełamany. Carlo Fidanza, szef delegacji Fratelli d’Italia w Parlamencie Europejskim, przypomniał, że „obiecaliśmy przesunąć oś europejskiej polityki na prawo i to właśnie robimy”. Głos zabrał również Mateusz Morawiecki, były Prezes Rady Ministrów RP: „Europa wygląda teraz jak piekło, ale chcemy zmienić ją w raj” – powiedział były polski premier, po czym sparafrazował motto Donalda Trumpa: „Uczyńmy Europę znów wielką”.