fbpx

Piketty, Balzac i Pieniądze

Handel i Ekonomia - 23 października, 2021

Piketty źle interpretuje Balzaca na temat pieniędzy i powinien przeczytać Randa na ten temat…

Francuski ekonomista Thomas Piketty został nowym guru lub idolem lewicy, zastępując amerykańskiego filozofa Johna Rawlsa. Piketty’s Capital in the Twenty-First Century — gdzie tytuł świadomie nawiązuje do Kapitału Marksa — był bestsellerem w 2014 roku, chociaż można było zaobserwować na Kindle, że niewielu kupujących czytało więcej niż wstęp. Przesłaniem Piketty’ego jest w skrócie, że na Zachodzie nierówność bogactwa i dochodów rosła w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat do tego stopnia, że praktycznie wracamy do społeczeństwa początku XIX wieku, opisanego przez Honoré de Balzaca w jego powieściach, przede wszystkim Père . Goriot , opublikowany w 1835 r. Piketty obszernie cytuje Père Goriot. Akcja powieści toczy się w latach 1819-1820. Opowiada o młodym szlachcicu z południa Francji, Eugène de Rastignac, który studiuje prawo w Paryżu. Mieszka w skromnym pensjonacie z kilkoma innymi ludźmi, w tym starym Goriot, który był niegdyś bogatym kupcem, ale został zdegradowany do ubóstwa, ponieważ wydał prawie całą swoją fortunę na swoje dwie niewdzięczne córki, obie poślubione szlachcie. Goriota trawi nieodwzajemniona miłość do córek. Wie, że nie zignorowaliby go, gdyby zostało mu trochę pieniędzy, co sprawia, że wykrzykuje na łóżku chorym: „Pieniądze to życie. Pieniądze robią wszystko. Piketty komentuje, że Rastignac „odkrywa cynizm społeczeństwa całkowicie skorumpowanego przez pieniądze”. Współczesny kapitalizm jest tak samo zły, uważa Piketty.

Nie pieniądze, ale ich brak niszczy ludzi

Nie jest to wiarygodne ani jako interpretacja Balzaca, ani jako opis współczesnego kapitalizmu. Za pieniądze trzeba powiedzieć, że samo w sobie nigdy nikomu nie zaszkodziło. Jest środkiem wymiany, który ułatwia podział pracy, a tym samym tworzenie prawdziwego bogactwa. Pieniądze to wymysł społeczny, a nie niezależny agent. To prawda, że skąpstwo jest występkiem, ale skąpstwo to nadmierna i nienormalna pogoń za pieniędzmi dla pieniędzy. Normalni ludzie chcą pieniędzy, ponieważ mogą za ich pomocą kupować towary i zaspokajać swoje potrzeby. Jeśli ich potrzeby są niemoralne, możemy powiedzieć, że są skorumpowani, ale nie są skorumpowani przez pieniądze, lecz przez własną niemoralność. Nie są źli z powodu swoich pieniędzy, ale dlatego, że próbowali je zdobyć przez oszustwo lub przemoc, albo dlatego, że wykorzystali swoje pieniądze w zły lub niepoważny użytek. Stary Goriot próbował na przykład kupić coś, czego nie można kupić, miłość swoich córek. Zwykle pieniądze są wyzwalającą siłą. Umożliwia wybór, ale go nie zastępuje. Na początku XX wieku islandzkie związki zawodowe po raz pierwszy zażądały, aby pracownicy byli opłacani w pieniądzach, a nie w towarach czy kuponach. Jeśli otrzymywali pieniądze, mogliby zdecydować, jak się nimi zbyć. To, co jest jednak korupcyjne, to deprecjonowanie pieniądza, praktykowane przez rządy od niepamiętnych czasów. Zwykle ma dwa rodzaje ofiar, oszczędne i biedne. Oszczędni widzą, jak ich oszczędności tracą na wartości, a biedni nie mają możliwości obrony przed deprecjacją waluty: nie posiadają sztabek złota, jak bogaci, tylko kilka banknotów o coraz mniejszej wartości. Zdrowe pieniądze są niezbędne w wolnym społeczeństwie.

Pieniądze nie korumpują ludzi, ale równie dobrze może być tak, że ich brak. Tak czytam Père Goriot Balzaca. Nie wszyscy bohaterowie powieści są biedni, ale prawie wszystkim brakuje pieniędzy, albo dlatego, że ich ambicja przekracza ich zasoby, jak w przypadku Rastignaca, albo dlatego, że są zniewoleni pasją jak Goriot, albo dlatego, że są lekkomyślne. Niektórzy mają po prostu pecha. Balzac ma oko na kruchość istot ludzkich, a także na kruchość bogactwa (czego Piketty wydaje się zaprzeczać). Kiedy Balzac opisuje rolę pieniądza w społeczeństwie, tak naprawdę obserwuje ludzką naturę lub, jak sam to ujął, ludzką komedię. Inna powieściopisarka, Ayn Rand, ma jednak więcej do powiedzenia na temat społecznej funkcji pieniądza. W The Fountainhead , opublikowanym w 1943 roku, architekt Howard Roark prowadzi dyskusję na temat pieniędzy z dziennikarką, Gail Wynand. Roark nie znosi służenia ani masom, ani milionerom: ceni sobie niezależność za wszelką cenę. Wynand zauważa, że paradoksalnie on, lord prasowy, mógł być postrzegany jako ucieleśnienie bezinteresowności oklaskiwanej przez socjalistów (takich jak Piketty), ponieważ zależy mu tylko na uszczęśliwianiu swoich klientów, a nie na zapewnieniu sobie własnego ja. Roark komentuje, że ludzie żyjący z drugiej ręki nie mają siebie. Żyją w innych. „Nie widzę nic złego w chęci zarabiania pieniędzy. Ale pieniądze to tylko środek do jakiegoś celu. Jeśli człowiek chce tego w celach osobistych — inwestować w swój przemysł, tworzyć, studiować, podróżować, cieszyć się luksusem — jest całkowicie moralny. Ale ludzie, którzy stawiają pieniądze jako pierwsi, wykraczają daleko poza to. Luksus osobisty to ograniczone przedsięwzięcie. Chcą ostentacji: pokazywać, ogłuszać, bawić, zaimponować innym. Są z drugiej ręki.

Fortuna z pracy — lub podboju

Rand omawia również pieniądze w Atlas Shrugged , opublikowanym w 1957 roku. Dziennikarz mówi biznesmenowi Francisco d’Anconia, że pieniądze są źródłem wszelkiego zła. D’Anconia protestuje: „Czy kiedykolwiek pytałeś, co jest źródłem pieniędzy? Pieniądz jest narzędziem wymiany, które nie może istnieć, dopóki nie zostaną wyprodukowane dobra i ludzie będą w stanie je wyprodukować. Pieniądz jest materialnym kształtem zasady, że ludzie, którzy chcą mieć ze sobą do czynienia, muszą handlować i dawać wartość za wartość. Pieniądze nie są narzędziem oszustów, którzy płaczą za twój produkt, ani szabrowników, którzy zabierają ci go siłą. Pieniądze są możliwe tylko dzięki ludziom, którzy produkują”. Podkreśla różnicę między oferowaniem pieniędzy a użyciem siły: „Pieniądze nie pozwalają na żadne transakcje, z wyjątkiem tych, które przynoszą obopólne korzyści dzięki niewymuszonemu osądowi handlowców. Pieniądze wymagają od ciebie uznania, że ludzie muszą pracować dla własnej korzyści, a nie dla własnej krzywdy, dla zysku, a nie dla swojej straty — uznania, że nie są zwierzętami pociągowymi, urodzonymi, by dźwigać ciężar twojej nędzy — że ty musi ofiarować im wartości, a nie rany — że wspólną więzią między ludźmi nie jest wymiana cierpienia, ale wymiana dóbr. Pieniądze wymagają, abyś sprzedał nie swoją słabość męskiej głupocie, ale swój talent ich rozumowi; wymaga, abyś kupował nie najbardziej tandetną, jaką oferują, ale najlepsze, co można znaleźć za pieniądze.

D’Anconia komentuje wyjątkowość Ameryki: „Ku chwale ludzkości po raz pierwszy i jedyny w historii był kraj pieniędzy – i nie mam wyższego, bardziej pełnego czci hołdu, który mógłbym złożyć Ameryce za to. oznacza: kraj rozumu, sprawiedliwości, wolności, produkcji, osiągnięć. Po raz pierwszy umysł i pieniądze człowieka zostały wyzwolone i nie było fortuny z podboju, ale tylko z pracy, a zamiast szermierzy i niewolników pojawił się prawdziwy twórca bogactwa, największy robotnik, najwyższy typ istoty ludzkiej – self-made man – amerykański przemysłowiec”. Ostatnie słowa d’Anconiasa w tym przemówieniu brzmią: „Kiedy pieniądze przestają być narzędziem, za pomocą którego ludzie radzą sobie ze sobą, ludzie stają się ich narzędziami. Krew, baty i pistolety – albo dolary. Wybierz swój wybór — nie ma innego — a twój czas się kończy. Piketty mówi o cynizmie społeczeństwa skorumpowanego pieniędzmi. Ale dobrze by zrobił, gdyby zbadał cynizm społeczeństwa skorumpowanego przez władzę, jak w osiemnastowiecznej Francji pod rządami zarówno królewskiego absolutyzmu, jak i rewolucyjnego terroru. Piketty zrobiłby jeszcze lepiej, gdyby przeczytał prace elokwentnych francuskich myślicieli , którzy przedstawiali głębokie argumenty na rzecz porządku liberalnego, opartego na własności prywatnej, wolnym handlu i ograniczonym rządzie: Benjamina Constanta, Frédérica Bastiata, Alexisa de Tocqueville i Bertranda de Jouvenel .

The text was translated by an automatic system