Wyspy Kanaryjskie są jednym z dziewięciu regionów określanych jako „najbardziej oddalone” w Unii Europejskiej. W dniu 25 stycznia 2024 r. Departament Polityki Strukturalnej i Spójności w Parlamencie Europejskim opublikował raport na temat polityki spójności w regionach najbardziej oddalonych, który przedstawia raczej ponurą sytuację dla regionu Hiszpanii.
Po pierwsze, Wyspy Kanaryjskie wykazują najgorszą tendencję w zakresie Produktu Krajowego Brutto (PKB) na mieszkańca jako procent średniej UE-27 w latach 2000-2021. To piękne terytorium w Hiszpanii odnotowało spadek o ponad 30% w ciągu tych dwóch dekad. Taki wynik ponad trzykrotnie przewyższa drugi najgorszy wynik.
W 2000 r. Archipelag Kanaryjski był, wśród dziewięciu najbardziej oddalonych regionów, tym, w którym PKB na kapitał był najbliższy średniej UE (97%); po „oszałamiającym spadku”, Martynika, Madera, Azory i Gwadelupa obecnie go przekroczyły.
Jeśli chodzi o PKB na mieszkańca jako procent odpowiedniej średniej krajowej, tendencja nie jest niestety lepsza. Spośród dziewięciu regionów siedem poprawiło swoją sytuację w latach 2001-2021. Tylko Gujana Francuska i Wyspy Kanaryjskie tego nie robią; ale Gujana Francuska traci 5%, podczas gdy Wyspy Kanaryjskie spadają o ponad 10%, po raz kolejny ponad dwukrotnie więcej niż drugi najgorszy wynik.
W związku z tym scenariuszem, eurodeputowany Jorge Buxadé Villalba zwrócił się do Komisji Europejskiej, przypominając władzom UE, że spadek kanaryjskiego PKB na mieszkańca jest bezpośrednio spowodowany przybyciem 211 000 nowych imigrantów, co stanowi 40% wzrost liczby ludności. Jednak pozostałe 60% nie zostało wyjaśnione ani przez rząd regionalny, ani przez badanie Parlamentu Europejskiego. Dlatego bardzo ważne będzie, aby wiedzieć, co Komisja Europejska ma do powiedzenia w odpowiedzi na polityk VOX.
Co więcej, słaba ewolucja gospodarcza Wysp Kanaryjskich kontrastuje z funduszami UE przeznaczonymi dla regionów najbardziej oddalonych na lata 2014-2020. Spośród tych dziewięciu, Wyspy Kanaryjskie otrzymały 1841 milionów euro, czyli 817 euro na mieszkańca.
Ta sama sytuacja powtarza się w latach 2021-2027. Wyspy Kanaryjskie otrzymują najmniej ze wszystkich, bo 686 EUR na mieszkańca z funduszy UE w ramach regionalnych programów polityki spójności.
Warto również zauważyć, że między tymi dwoma okresami Wyspy Kanaryjskie straciły 16% finansowania, i to bez uwzględnienia inflacji w nowym okresie. Kontrastuje to z Maderą, która uzyskała 56% wzrost w bieżącym okresie w stosunku do poprzedniego.
Wiceprzewodniczący partii ECR, Buxadé, zwrócił się również do Komisji z pytaniem, dlaczego przydział środków na mieszkańca Wysp Kanaryjskich jest najniższy spośród wszystkich regionów najbardziej oddalonych, zarówno w latach 2014-2020, jak i 2021-2027.
Wreszcie, Wyspy Kanaryjskie zajmują najgorsze miejsce pod względem skumulowanych płatności UE na październik 2023 r. jako odsetek całkowitej alokacji UE w regionalnych programach polityki spójności na lata 2014-2020 w regionach najbardziej oddalonych, z 35%, czyli o 10% mniej niż drugi najgorszy region. Pan Buxadé zwrócił się do Komisji Europejskiej z pytaniem, dlaczego z 402 mln euro z Europejskiego Funduszu Społecznego przyznanych Wyspom Kanaryjskim na lata 2014-2020 tylko 35% zostało zrealizowanych.
Podsumowując, możemy zadać sobie pytanie, dlaczego władze UE tak surowo traktują Wyspy Kanaryjskie i dlaczego hiszpańskie władze publiczne w ostatniej dekadzie nie działały skuteczniej w ubieganiu się o fundusze. Co więcej, spadek PKB per capita świadczy o wadliwej krajowej polityce gospodarczej.
W badaniu stwierdzono również, że poziom wykształcenia ludności Wysp Kanaryjskich jest niższy niż średnia krajowa i to na wszystkich etapach edukacji. Pokazuje niskie wskaźniki ukończenia szkoleń zawodowych i wyniki poniżej średniej międzynarodowej oceny w różnych dziedzinach, zwłaszcza w przedmiotach takich jak języki obce, a zwłaszcza w porównaniu ze średnią OECD. Co ważniejsze, wskaźnik osób przedwcześnie kończących naukę w regionie pozostaje wysoki.
Zarówno z edukacyjnego, jak i ekonomicznego punktu widzenia, Kanaryjczycy zasługują na więcej. Wydaje się, że nadszedł czas na nową strategię polityczną, miejmy nadzieję, że z poparciem wielu wyborców legalnie zamieszkujących obie prowincje Archipelagu.
Źródło zdjęcia: The New Humanitarian