fbpx

Rosja jest daleko

Polityka - 18 czerwca, 2024

Zwykle, gdy pisze się o fatalnym poziomie wydatków na obronność w Irlandii i jej niezdolności do obrony, a nawet monitorowania swoich mórz i niebios, jest to praca wykonana na kolejny rok. Nikogo to tak naprawdę nie obchodzi i dlaczego miałoby obchodzić rząd Irlandii? W tym tygodniu doszło jednak do jednej z tych życiowych synchronizacji i incydentu, który może przynajmniej na chwilę sprawić, że Dublin usiądzie i zwróci na to uwagę.

Sunday Times poinformował, że samoloty z Francji, Wielkiej Brytanii i Norwegii były zaangażowane w poszukiwania rosyjskiego okrętu podwodnego u wybrzeży Sligo w zeszłym tygodniu. Francuski samolot Bréguet 1150 Atlantic przeleciał nad wybrzeżem Clare, podczas gdy Boeing Poseidon P-8 wysłany przez Wielką Brytanię i Norwegię przeleciał nad Sligo i Donegal. Poseidon 8 specjalizuje się w śledzeniu okrętów podwodnych. Celem tych manewrów nie jest powstrzymanie okrętu podwodnego, ale pokazanie, że jego obecność jest znana i że te wody są niebezpieczne. Rosyjskie okręty podwodne mają w zwyczaju szybko odpływać, gdy zostaną wykryte.

Był to tylko ostatni z serii incydentów z udziałem rosyjskich statków na wodach Irlandii, które zostały ponownie omówione w prasie. W grudniu ubiegłego roku wyciekła informacja, że rosyjski okręt podwodny „unosił się” naprzeciwko wejścia do portu w Cork, tuż poza granicą 12 mil, wraz ze swoim satelitą. Wyruszył w drogę dopiero po tym, jak brytyjski helikopter wysłał sprzęt sonarowy do wody w pobliżu niezidentyfikowanego okrętu podwodnego. Po tej akcji przybyła fregata przeciw okrętom podwodnym Królewskiej Marynarki Wojennej. Kiedy ta historia ujrzała światło dzienne, Irlandczycy odkryli również, że od lat 90. żaden irlandzki statek w służbie marynarki wojennej nie posiadał sonaru, co nie miało miejsca 30 lat wcześniej, a zatem irlandzka marynarka wojenna nie miała możliwości monitorowania aktywności podwodnej.

Historia ta stała się newsem na całym świecie i wywołała dość żrące komentarze. W The Telegraph artykuł Toma Sharpe’a rozpoczyna się nagłówkiem i podtytułem

Podwodne okręty Putina obnażyły bezwstydną hipokryzję Irlandii

Irlandia jest bogatsza od Norwegii – dlaczego jest uzależniona od norweskich samolotów?

Pomijając zniekształcony PKB, Irlandia nie jest bogatsza od Norwegii, a niewiele krajów jest bogatszych, pytanie jest uczciwe. Dlaczego jeden kraj UE i dwa kraje NATO miałyby być bardziej zaniepokojone działaniami rosyjskiego wojska u wybrzeży Irlandii, w pobliżu niezbędnej irlandzkiej infrastruktury, niż Irlandczycy. Irlandia nie jest członkiem NATO i ma napady złości, gdy pojawia się jakakolwiek dyskusja na temat przystąpienia do niego lub nawet wniesienia wkładu w jakiekolwiek komponenty obronne lub wojskowe w ramach Unii Europejskiej.

Michael Martin, wicepremier i minister obrony, który w Irlandii nie pełni funkcji rządowej, stwierdził jasno

„Irlandia nigdy nie będzie w stanie zaangażować się w [anti] wojnę podwodną, ale myślę, że można opracować strategie ochrony kluczowych aktywów gospodarczych, szczególnie w zakresie kabli podmorskich”.

Nie wyjaśniono, jakie mogą być te strategie inne niż freeloading od znajomych i sąsiadów. Jednak Norwegia właśnie zobowiązała się do zainwestowania w nową flotę okrętów podwodnych, która zwiększy jej zdolność operacyjną do 6 łodzi, ponieważ, jak wyjaśnił kontradmirał Berdal z Królewskiej Norweskiej Marynarki Wojennej, rosyjski potencjał okrętów podwodnych jest większy niż kiedykolwiek w ciągu ostatnich 30 lat, przy stale rosnącej liczbie nowych i bardzo zdolnych łodzi.

Zazwyczaj jedyną informacją prasową, jaką otrzymują irlandzkie siły zbrojne, jest okazjonalna historia o tym, jak źle opłacani są żołnierze i marynarze, a co za tym idzie, jak trudno jest ich zatrzymać i rekrutować. Świadomość spadku liczebności zarówno w armii, jak i w jednostkach operacyjnych marynarki wojennej jest niejasna. Zawsze uważano, że Rosja jest daleko, a Wielka Brytania blisko, więc po co się martwić, a co ważniejsze, po co wydawać pieniądze? Zwłaszcza pieniądze na zbrojenia, które nie są w żaden sposób związane z Irlandią 2024.

Irlandzcy politycy w większości postrzegają politykę jako performatywną, a nie praktyczną. Dlatego Micheal Martin może wejść na Twittera i wezwać Rosję do ludobójstwa na Ukrainie. Członek Rady Bezpieczeństwa ONZ oskarżający stałego członka o ludobójstwo powinien być strzałem słyszanym na całym świecie, ale w rzeczywistości był to pies, który nie szczekał w nocy. W Irlandii tylko jedna gazeta zainteresowała się tą historią i nie odbiła się ona szerokim echem na arenie międzynarodowej. Może tak być tylko dlatego, że nikt nie traktuje ich poważnie i dlaczego mieliby to robić, skoro sami nie traktują siebie poważnie. Gdybyś naprawdę wierzył, że inne państwo jest zaangażowane w akty ludobójstwa, czy pozwoliłbyś mu na utrzymanie ambasady i personelu konsularnego na swojej ziemi? Ambasada Rosji w Dublinie znajduje się w Rathmines i jest otwarta od 9:00 do 11:45, we wtorki, środy i czwartki, z wyjątkiem rosyjskich świąt.