Rumuński port Konstanca, położony nad Morzem Czarnym i od niedawna należący do strefy ekonomicznej Schengen, został uznany drugi rok z rzędu za jedną z najważniejszych bram do Europy dla narkotyków z Ameryki Łacińskiej w raporcie Global Initiative Against Transnational Organised Crime (GIATOC) z 2023 r., który corocznie prześwietla sieci przestępcze działające na całym świecie. Analitycy z organizacji z siedzibą w Genewie (Szwajcaria) mówią o „bałkańskim szlaku morskim”, przez który narkotyki wysokiego ryzyka, takie jak kokaina i heroina, docierają do Europy Południowo-Wschodniej z krajów Ameryki Południowej.
Eksperci GIATOC zauważają, że broń, podrobione towary i towary lub odpady z innych części świata są również przedmiotem handlu za pośrednictwem tych samych sieci. Autorzy raportu twierdzą, że większość kokainy i heroiny z Ameryki Południowej – zwłaszcza z Kolumbii – nie pozostaje w Rumunii, ale jest transportowana dalej na zachód do Budapesztu, Wiednia lub Amsterdamu. Raporty organizacji pokazują również, że Rumuni preferują konopie indyjskie, które importują z Europy Zachodniej lub produkują w domu, lub narkotyki syntetyczne, których ceny znacznie spadły w ostatnich latach. Wynika to z faktu, że ceny kokainy są wciąż zaporowe dla rumuńskich konsumentów. Globalny Indeks Przestępczości Zorganizowanej, pierwsze globalne narzędzie analityczne zapewniające ocenę rynków przestępczych, zostało uruchomione w 2021 r. i śledzi dane ze 193 państw członkowskich ONZ i jest prowadzone w ramach programu Departamentu Stanu USA.
Rumunia krajem tranzytowym dla handlu kokainą
Według raportu GIATOC z 2023 r. Rumunia stała się„autostradą” dla narkotyków z Ameryki Południowej, a kraj ten jest krajem tranzytowym dla handlu kokainą. Raport stwierdza również, że ceny na ulicy są zbyt wysokie, więc rumuński rynek kokainy nie jest zbyt duży.
„Infrastruktura przestępcza, która została stworzona do handlu dużymi ilościami heroiny lub narkotyków syntetycznych, jest obecnie wykorzystywana również do handlu kokainą. Infrastruktura ta jest zamaskowana jako legalna, aby przeanalizować ryzyko i kontrolę władz. Rumuńscy obywatele mieszkający w Ameryce Południowej, a także Południowoamerykanie w Rumunii, tworzą stabilne powiązania dla zorganizowanych grup przestępczych zainteresowanych rozwojem nowych alternatywnych szlaków (…) Chociaż kraj służy jako centrum tranzytowe dla handlu kokainą, nie ma dużego rynku krajowego; lokalny popyt jest niski ze względu na wysoką cenę narkotyku na ulicy” – czytamy w raporcie.
Analitycy z Genewy twierdzą, że jeśli chodzi o heroinę, trafiałaby ona do Rumunii z Gruzji.
„Według raportu, heroina jest przemycana z gruzińskich portów Morza Czarnego promem, docierając najpierw do Odessy lub innych krajów UE, takich jak Rumunia czy Bułgaria. Stamtąd przenika do wschodniego odgałęzienia głównego szlaku bałkańskiego, ostatecznie trafiając do Holandii i innych krajów Europy Środkowej i Zachodniej. Warto zauważyć, że znane siatki przestępcze często tworzą legalną infrastrukturę handlową, aby wspomóc swoje szeroko zakrojone operacje handlu narkotykami, co sugeruje ich infiltrację do legalnych systemów handlowych. Kilka firm w całej UE zostało zidentyfikowanych jako przykrywki dla ukrywania tych nielegalnych działań”.
We wcześniejszym raporcie analitycy z Genewy zauważyli, że większość heroiny z Ameryki Południowej dociera do Europy przez tureckie porty nad Morzem Marmara. Z drugiej strony, dokument z 2023 r. ujawnia, że w Rumunii – zwłaszcza w stolicy Bukareszcie i innych ośrodkach uniwersyteckich – odnotowano wzrost używania narkotyków syntetycznych.
Debata na temat legalizacji marihuany w Rumunii do celów leczniczych
Jeśli chodzi o główny narkotyk spożywany przez Rumunów – marihuanę – to albo pochodzi ona z Hiszpanii i Holandii, albo – i tak jest w przypadku większości ilości sprzedawanych na rumuńskim rynku – jest produkowana w kraju.
„Chociaż konopie indyjskie są wwożone do Rumunii z Hiszpanii i Holandii, większość skonfiskowanej marihuany w tym kraju jest w rzeczywistości produkowana w kraju. Tendencja ta odzwierciedla niedawny wzrost handlu konopiami indyjskimi, przy czym marihuana pozostaje najbardziej rozpowszechnionym narkotykiem wśród młodszej grupy demograficznej. Legalizacja marihuany i substancji kannabinoidowych do celów leczniczych jest przedmiotem toczącej się w Rumunii debaty. Jednak zarówno rząd, jak i Ministerstwo Zdrowia stanowczo sprzeciwiają się takim wysiłkom legalizacyjnym. Co więcej, rumuński rynek narkotyków syntetycznych odnotowuje znaczny wzrost. Podczas gdy produkcja amfetaminy i ecstasy wzrosła w ostatnich latach, ceny spadły. Mimo to dane wskazują, że narkotyki te są nadal droższe w Rumunii w porównaniu z Europą Zachodnią. Ekstazy (MDMA) trafia do Rumunii głównie z Niemiec i Holandii, podczas gdy amfetamina pochodzi z Niemiec, Belgii i Bułgarii”, czytamy w dokumencie.
90% handlu narkotykami odbywa się na wodzie
Z drugiej strony, analiza przeprowadzona przez władze Kolumbii, opublikowana w zeszłym roku, pokazuje Arad – rumuńskie hrabstwo na granicy rumuńsko-węgierskiej – na mapie handlu narkotykami. Raport jest wynikiem 45-dniowej pracy, w której kolumbijscy śledczy prześledzili trasę kilkuset ton narkotyków z Ameryki Południowej – kokainy, heroiny, marihuany, amfetaminy, a także koki i haszyszu – do Europy na całym świecie. Według raportu, narkotyki trafiają do Europy przez Morze Marmara, a stamtąd do Bułgarii i przez granicę lądową do Rumunii. Część narkotyków pozostaje tutaj, ale większość wyjeżdża przez rumuńsko-węgierskie przejścia graniczne, głównie przez Nădlac w okręgu Arad, do Budapesztu lub Wiednia. Zgodnie z dokumentem, 90% handlu narkotykami odbywa się na wodzie, a narkotyki są transportowane łodzią lub pod wodą do USA, Europy i Azji.
Najważniejszym narkotykiem produkowanym i sprzedawanym w Kolumbii jest kokaina. Według oficjalnych raportów, 21% kolumbijskiej produkcji kokainy trafia do Europy. Jednocześnie kolumbijska kokaina zajmuje znaczący segment rynku na starym kontynencie: 40% kokainy kupowanej przez europejskich konsumentów pochodzi z Kolumbii. Jednym ze szczegółów wartych odnotowania jest sposób, w jaki handlarze się komunikują. Według kolumbijskich śledczych wykorzystują oni zaawansowaną technologię i nowoczesne narzędzia komunikacji. Handlarze komunikują się ze sobą w zaszyfrowanej formie za pośrednictwem platform gier online. Według prokuratorów zajmujących się przestępczością zorganizowaną w Rumunii, port w Konstancy jest wykorzystywany do przemytu na dużą skalę, gdy w grę wchodzą duże ilości narkotyków. W przypadku mniejszych ilości wykorzystywani są rumuńscy kurierzy lub usługi kurierskie.
Według doniesień, do których dotarła Europa Liberă, Dyrekcja ds. Badania Przestępczości Zorganizowanej i Terroryzmu (DIICOT) rozbiła kilka siatek transportujących narkotyki z Kolumbii do Rumunii. Wśród członków tych sieci były zidentyfikowane osoby z tego kraju. Dotyczy to również sieci, która została zlikwidowana w lipcu 2022 r., ukrywając zsyntetyzowane narkotyki w ziemi i granulkach kawy. Siatka została zidentyfikowana w okręgu Arad, a narkotyki zostały przemycone do kraju przez port w Konstancy. Kokaina była ukryta w syntetycznej ziemi kwiatowej. Narkotyki zostały oddzielone w prowizorycznym laboratorium w sąsiednim hrabstwie Bihor. W tym samym laboratorium inna siatka handlarzy również eksportowała narkotyki z Kolumbii, ukryte w granulkach kawy. Ta druga sieć składała się z dwóch Rumunów, dwóch Kolumbijczyków i izraelskiego biznesmena z siedzibą w Bukareszcie. W tym drugim przypadku kokaina została przywieziona do Rumunii w bagażu tragarzy podróżujących samolotem.
Czym jest The Global Initiative i jakie są jej cele?
GIATOC to koalicja ponad 600 niezależnych ekspertów z całego świata. Organizacja ta koncentruje się na prawach człowieka i demokracji, zarządzaniu z rosnącym naciskiem na przestępczość zorganizowaną. Jej członkami są wybitne osobistości w dziedzinie egzekwowania prawa, zarządzania i rozwoju, zaangażowane w opracowywanie nowych strategii zwalczania przestępczości zorganizowanej. Globalna inicjatywa powstała w wyniku poufnych dyskusji prowadzonych głównie przez funkcjonariuszy organów ścigania z różnych krajów, zarówno rozwiniętych, jak i rozwijających się, w Nowym Jorku w latach 2011-2012. W dyskusjach tych uczestniczyły osoby z pierwszej linii walki z przestępczością zorganizowaną, nielegalnym handlem i handlem, które zauważyły brak dogłębnej analizy, integracji ze strategiami krajowymi i odpowiednich narzędzi wielostronnych. Ponadto stwierdzono, że istniejące metody współpracy są dwustronne, powolne i mają ograniczony zakres. W związku z tym ustanowiono Globalną Inicjatywę przeciwko Międzynarodowej Przestępczości Zorganizowanej w celu wspierania szeroko zakrojonej debaty i innowacyjnych rozwiązań, kładąc podwaliny pod kompleksową globalną strategię przeciwko przestępczości zorganizowanej.