Polityki Strukturalnej i Spójności, think tank Parlamentu Europejskiego, opublikował 15 czerwca analizę porównawczą krajowych planów strategicznych Wspólnej Polityki Rolnej (WPR) pod kątem ich wkładu w realizację celów klimatycznych Unii Europejskiej.
Rzeczywiście, państwa członkowskie są zmuszone do przedstawienia swoich strategii w kierunku ideologicznych celów wymaganych przez zespół pani von der Leyen – pomimo tego, że ECR wielokrotnie ostrzegał przed napięciami, niespójnościami, negatywnymi skutkami i ostatecznymi niepowodzeniami związanymi z takim ekologicznym radykalizmem stojącym za tak zwanym „Zielonym Ładem” przewodniczącej Komisji Europejskiej.
W przypadku Hiszpanii analiza odzwierciedla niepokojące pogorszenie sytuacji tego państwa członkowskiego w zakresie finansowania sektora pierwotnego w następstwie zarządzania przez socjalistyczną i komunistyczną koalicję rządową Pedro Sáncheza. Wskazuje również na znaczne niedociągnięcia w krajowym planie strategicznym przygotowanym przez madrycką władzę wykonawczą.
W związku z katastrofalnym planem, wiceprzewodniczący partii ECR Jorge Buxadé Villalba zapytał Komisję, dlaczego odsetek planowanego finansowania poprzez płatności bezpośrednie dla Hiszpanii w okresie ramowym zmniejszył się w porównaniu z wydatkami w latach 2015-2020.
W odpowiedzi z 28 września komisarz ds. rolnictwa Janusz C. Wojciechowski przypomniał, że łączna kwota płatności bezpośrednich dostępnych dla Hiszpanii w ciągu sześciu lat 2015-2020 wynosiła ok. 29,227 mld EUR, przy średniej rocznej wynoszącej 4,871,320 mld EUR; podczas gdy łączna kwota płatności bezpośrednich za pięć lat okresu 2023-2027 wynosi 24,440 mld EUR, czyli średnio 4,888,019 mld EUR rocznie. Dlatego też, według polskiego urzędnika, w nowym okresie budżet na płatności bezpośrednie dla Hiszpanii jest „nieco wyższy”.
Trudno traktować tę odpowiedź poważnie. „Niewielki” wzrost komisarza wynosi 0,3%, czyli praktycznie marginalnie. Co więcej, nie uwzględnia inflacji. Co więcej, jest to wyraźnie sprzeczne ze stroną 27 analizy Parlamentu, która pokazuje spadek o 2,5%, również bez uwzględnienia inflacji. Być może odpowiedzi byłego polityka PiS są przygotowywane przez brukselskich biurokratów, którzy powinni bardziej dbać o profesjonalny wizerunek swojego departamentu.
Pan Buxadé wskazał również, że roczna intensywność finansowania na hektar w Hiszpanii, pod rządami socjalistów, jest najniższa w Unii, wraz z Łotwą, Portugalią i Rumunią. Nie zostało to zaprzeczone przez komisarza. Wyjaśnił, że intensywność zależy od tego, czy rolnicy zdecydują się uczestniczyć w ekoprogramach, czy też nie.
Widzimy tu wyraźny negatywny wpływ Zielonego Ładu. Jeśli hiszpańscy rolnicy nie chcą uczestniczyć w takich ekoprogramach, mają prawo do niższych funduszy. Komisarz próbował zminimalizować ten efekt, dodając, że finansowanie Hiszpanii jest „bardzo zbliżone” do Francji, Chorwacji czy Finlandii. Ponownie zalecamy panu Wojciechowskiemu, aby odniósł się do rysunku 7 na stronie 29 analizy Parlamentu, gdzie 24 z 27 państw członkowskich otrzymuje wyższe finansowanie niż to przyznane hiszpańskim rolnikom z powodu złej socjalistycznej polityki krajowej. W szczególności Francja, Chorwacja i Finlandia otrzymują od 50 do 450 EUR więcej za użytki rolne.
Wreszcie, poseł do Parlamentu Europejskiego z ramienia VOX podkreślił, że obecny plan hiszpańskiego rządu wykazuje najniższy poziom ochrony jakości wody w UE-27. Po raz kolejny konserwatywny komisarz zdawał się usprawiedliwiać działania pana Sáncheza rzekomo „połączonym podejściem regulacyjnych i dobrowolnych narzędzi wsparcia związanych ze zrównoważonym zarządzaniem pestycydami i składnikami odżywczymi”. Pomimo wysoce wątpliwej zasadności takiej polityki pestycydowej, Komisja odnosi się do strategii regulacyjnej dla dużych gospodarstw rolnych, która rozpocznie się 1 stycznia 2024 roku. Mamy nadzieję, że takie postanowienia noworoczne w imieniu jego departamentu przyczynią się do lepszych wyników wodnych niż te, które do tej pory zaobserwował Parlament, ostatni w klasie.