Bezzałogowe, prawie na pewno wojskowe drony, latają od tygodni nad strategicznymi punktami w Europie Północnej
Obecnie istnieje wiele doniesień o aktywności wciąż bez oficjalnego wyjaśnienia, o najwyraźniej wojskowych dronach na Morzu Północnym, w pobliżu pól gazowych i naftowych, na patrolu i w bliskim locie. W ostatnim tygodniu, przy 2 okazjach, odnotowano nieautoryzowane loty dronów tuż nad duńskim polem gazowym „Roar” na Morzu Północnym. Zgłoszenia trafiały bezpośrednio na policję przez cały pierwszy weekend października, jak donosi Jyllands-Posten, i według duńskiego przemysłu morskiego nie są to amatorskie urządzenia „zagubione” przez właścicieli, jak hipotezowały w pierwszej kolejności władze.
Pogłębieniem tajemnicy i podsyceniem spiskowych domysłów było dostrzeżenie, w tygodniu tuż przedtem, innego drona w pobliżu pola gazowego Halfdan B. zarządzanego przez tę samą firmę, która jest właścicielem Roar w Danii. Fakt, że pozornie podobne drony przeleciały nad 2 polami należącymi do tej samej firmy, sugerowałby działania z zakresu szpiegostwa przemysłowego, które w okresie ekstremalnego kryzysu energetycznego, takiego jak ten, którego doświadczamy w tych dniach, nabrałyby zupełnie innego znaczenia i skrajnej powagi.
Duńskie pole Roar znajduje się około 230 kilometrów od Esbjerg na zachód, na Morzu Północnym, a ta odległość byłaby niemożliwa do pokonania dla niewojskowych lub nie zaawansowanych technologicznie dronów. Komercyjne drony nie poradziłyby sobie z tak długim lotem, a przede wszystkim nie dałoby się ich kontrolować z tak daleka, gdyby nie podążały za nimi inne środki wsparcia, które w tej chwili raczej nie pojawiły się w rejestrach właściwych organów. Prawdopodobieństwo, że drony zostały wystrzelone z okrętu lub łodzi podwodnej, niezależnie od tego, jak daleko od danego punktu, pozostaje bardzo wysokie i sugeruje operacje strategiczne w obliczu potencjalnie wrogich działań, których absolutnie nie można odrzucać w okresie niestabilności geopolitycznej, z jaką mamy obecnie do czynienia.
Nawet organy ds. bezpieczeństwa ropy naftowej zwróciły się do firm energetycznych o większą czujność w sprawie nieautoryzowanych lotów dronów, po innych niepokojących wypadkach w Norwegii, gdzie w ostatnich tygodniach obserwacje zdalnie sterowanych urządzeń na polach naftowych i gazowych, znacznie wzrosły.
Wokół norweskich platform wiertniczych, które zaopatrują cały kraj skandynawski i część Europy, niektóre drony przeleciały nad przestrzenią uznawaną za wyjątkowo wrażliwą i offlimitową, zwłaszcza od początku konfliktu między Rosją a Ukrainą ze względu na rosnące znaczenie surowców energetycznych.
Gazeta Stavanger Aftenblad podała, że niezidentyfikowane bezzałogowe obiekty latające pojawiły się tuż nad niektórymi instalacjami Equinor, największego norweskiego koncernu naftowo-gazowego, w tym jedną związaną z jednym z największych pól naftowych w Europie, daleko 140 kilometrów na zachód od skandynawskiego wybrzeża. Niebezpieczeństwo polega nie tylko na możliwości prowadzenia działań szpiegowskich przez wrogie kraje, co w każdym razie należy uznać za niezwykle poważne w czasie konfliktu między krajami eksportującymi gaz i ropę, ale także na tym, że obecność nieautoryzowanych dronów może powodować wypadki z helikopterami codziennie używanymi do transportu pracowników platform.
Jan Egnsted, prezes firmy WeFly zajmującej się dronami, która przeprowadza inspekcje infrastruktury krytycznej, zapewnia, że drony zdolne do tak długich lotów należy uznać za wyposażone w zaawansowaną technologię, niemal na pewno wojskową, a zatem potencjalnie zdolne do przenoszenia materiałów wybuchowych lub broni, którą mogłyby wyrządzić nieodwracalne szkody w docierających do nich platformach lub polach gazowych. Finlandia, która jest najbliższym Rosji krajem północnym, po takich epizodach prawdopodobnego szpiegostwa lub sabotażu zdecydowała się na masową intensyfikację wszystkich środków bezpieczeństwa i nadzoru w pobliżu najważniejszych infrastruktur na poziomie strategicznym, w całym kraju.
Alessandro Fiorentino
The text was translated by an automatic system