fbpx

UE-Kuba: europejska rezolucja i potępienie reżimu przez Komisję Europejską

Polityka - 10 września, 2023

12 lipca 2023 r. Parlament Europejski zatwierdził rezolucję dotyczącą reżimu Kuby. Rezolucja ta dotyczy obecnej sytuacji na Kubie i stosunków UE-Kuba, w tym w świetle wizyty Wysokiego Przedstawiciela na wyspie.

Stosunki między Unią Europejską a rządem Kuby charakteryzują się licznymi umowami o dialogu. ADPC (Porozumienie o Dialogu Politycznym i Współpracy) z 2016 roku, Międzynarodowy Pakt Praw Obywatelskich i Politycznych z 1966 roku oraz Konwencja ONZ w sprawie zakazu stosowania tortur i innych kar z 1984 roku.

Należy jednak pamiętać, jaka jest rzeczywista sytuacja na Kubie.

W rzeczywistości obecne warunki na Kubie znacznie odbiegają od wartości i zasad wyznawanych przez Unię Europejską. Wyspa stoi w obliczu ogólnego kryzysu, który wpływa na społeczeństwo na wiele sposobów, od ekonomicznego po wolność ludzi. Ponadto należy również wspomnieć o obecnej sytuacji migracyjnej, ponieważ exodus migracyjny w ostatnim okresie osiągnął bezprecedensowy poziom. W ubiegłym roku wyspę opuściło około 250 000 osób.

Wśród głównych przyczyn migracji jest z pewnością sytuacja gospodarcza wyspy, która stoi w obliczu jednego z najgorszych kryzysów od upadku ZSRR w latach 90-tych. Niektóre z konsekwencji tej trudnej sytuacji obejmują również galopującą inflację oraz brak zapasów, leków i benzyny.

Jednocześnie pogorszenie stanu systemu energetycznego wyspy powoduje ciągłe przerwy w dostawie prądu, nawet w godzinach szczytu. Kryzys energetyczny trwa od 2022 roku, do tego stopnia, że duża część kraju została dotknięta przerwami w dostawie prądu, które sięgały dwunastu godzin dziennie.

Innym poważnym problemem nękającym kubańską rzeczywistość jest rasizm. Problem, który wydaje się być daleki od rozwiązania i który zaostrza konflikt w samym społeczeństwie.

Cała ta seria problematycznych kwestii sprawia, że kontekst kubański jest trudny do zniesienia i złożony z punktu widzenia stosunków międzynarodowych. Zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że aspekt demokratyczny praktycznie nie istnieje w życiu politycznym i społecznym Kuby. Utrudnia to nie tylko życie na wyspie, ale także relacje między Kubą a innymi krajami na całym świecie.

Wracając do analizy tego, co zawiera europejski raport, pokazuje on, jak pomimo faktu, że ADPC nadal obowiązuje, kubański reżim nadal lekceważy zawarte w nim zasady demokracji i szacunku, utrwalając łamanie praw człowieka przez dziesięciolecia. W swoim raporcie Unia Europejska zdecydowanie potępia systematyczne łamanie praw człowieka i nadużycia popełniane przez kubański reżim wobec protestujących, dysydentów politycznych, przywódców religijnych, działaczy na rzecz praw człowieka i niezależnych artystów. Jednocześnie UE wzywa kubańskie władze do natychmiastowego zakończenia polityki represji i potępia brak wolności religijnej na Kubie. Do tego wszystkiego dochodzi dramatyczny stan, w którym niestety, pomimo międzynarodowych wysiłków, sytuacja na Kubie nie uległa poprawie, a raczej stopniowo się pogarsza.

Kluczową kwestią w stosunkach międzynarodowych, nie tylko między UE a Kubą, jest właśnie poszanowanie praw człowieka. Ze strony UE Parlament Europejski wielokrotnie zwracał się do Kuby o wprowadzenie reform mających na celu normalizację środowiska społecznego, politycznego i gospodarczego. Prośby te nie przyniosły jednak żadnych pozytywnych rezultatów.

Nie wydaje się też, by niedawna wizyta Wysokiego Przedstawiciela UE do Spraw Zagranicznych i Polityki Bezpieczeństwa, Josepa Borrella, przyniosła jakiekolwiek korzyści. Wizyta ta wydaje się w pewien sposób usprawiedliwiać to, co od jakiegoś czasu dzieje się na Kubie, a nawet sprzeciwiać się decyzji USA o umieszczeniu wyspy na liście krajów sponsorujących terroryzm. To wydarzenie, które z pewnością nie jest nowe, tak bardzo, że już w 1982 r. Kuba została umieszczona na „czarnej liście” USA, usunięta dopiero za prezydentury Baracka Obamy w 2015 r. i ponownie wpisana w 2021 r. przed końcem kadencji Donalda Trumpa. W odniesieniu do tej wizyty głos zabrał sprawozdawca ECR Shadow, Herman Tertsch, który stwierdził, że „rezolucja jest kolejnym krokiem w kierunku zakończenia niedopuszczalnego współudziału Unii Europejskiej, a w szczególności jej Wysokiego Przedstawiciela, Josepa Borrella, z kubańską dyktaturą”.

Przyczyna tych trudnych dwustronnych relacji między Kubą a USA ma bardzo głębokie korzenie w czasie, ale fakt, że te dwa rządy nie były w stanie osiągnąć porozumienia, wynika również z trudnej sytuacji, z której wyspa nie jest w stanie się podnieść.

Ponadto, aby zaostrzyć ten złożony obraz geopolityczny, interweniowała również wojna w Rosji. Konflikt ten, choć geograficznie odległy, również dotyczył kubańskiego reżimu. W rzeczywistości dobrze wiadomo, że Putin ma uprzywilejowane relacje z wyspą, do tego stopnia, że sam prezydent Kuby Miguel Díaz-Canel w 2022 roku bronił działań Władimira Putina, atakując nawet USA i NATO i wskazując ich jako głównych autorów wojny na Ukrainie. W związku z tym w rezolucji ponownie potępiono reżim kubański za obronę i wspieranie aktów agresji Rosji i Białorusi.

Biorąc to wszystko pod uwagę, wydaje się jasne, że transformacja na wyspie jest bardzo skomplikowana do osiągnięcia i trudno jest myśleć, że nawet znaczna pomoc (w tym miejscu należy odnieść się do milionów euro obiecanych przez UE dla małych i średnich przedsiębiorstw na Kubie) może przynieść poczucie rozsądku w środowisku, które od dawna nękane jest wieloma problemami.

W tym sensie rezolucja Parlamentu Europejskiego ma na celu potępienie wszystkich działań, które doprowadziły do obecnego kryzysu gospodarczego, społecznego i kryzysu praw człowieka, który nęka wyspę i całą jej ludność i nie tylko. „Parlament Europejski stanowczo i konsekwentnie potępia łamanie praw człowieka i okrucieństwa popełniane przez kubański reżim komunistyczny”, powiedziała koordynatorka Grupy ECR ds. zagranicznych Anna Fotyga.

W tej kwestii sprawozdawca pomocniczy ECR Herman Tertsch chciał podkreślić, co następuje: „Unia Europejska musi zmienić swoje podejście do kubańskiego rządu i pomóc w zakończeniu tego reżimu, który jest niekompetentny we wszystkim z wyjątkiem przestępczości. Kubańscy komuniści, podobnie jak komuniści na całym świecie, skończą na śmietniku historii jako nędznicy, mordercy i nieudacznicy. A wraz z nimi ich wspólnicy w demokracjach Ameryki i Europy, którzy wyrządzili tak wiele szkód i bólu Kubańczykom w ciągu tych 64 lat”.

Niezbędne jest zatem poczynienie postępów przede wszystkim w dziedzinie praw człowieka oraz przywrócenie równości i spokoju pod względem gospodarczym, społecznym i politycznym. Niedopuszczalne jest, aby Unia Europejska wspierała reżim, który nie tylko nie chroni ludzi mieszkających na wyspie, ale także nie przestrzega traktatów międzynarodowych i wspiera (mniej lub bardziej pośrednio) Rosję i jej agresję na Ukrainę.

Potępienie Kuby i działań podejmowanych przez rząd musi spotkać się ze stanowczym potępieniem. Unia Europejska nie może podzielać podejścia reżimu, który systematycznie i stale narusza prawa ludzi, odstępując od tego, co zostało określone w oficjalnych dokumentach i umowach, skutecznie dystansując się od wszelkich możliwości równego dialogu i współpracy.

Konserwatywna prawica Unii Europejskiej, a w szczególności partia ECR, będzie nadal zdecydowanie powtarzać, że kubański reżim nie powinien być wspierany, dopóki nie zostaną spełnione wszystkie warunki niezbędne do stworzenia dialogu politycznego opartego na wspólnych i podzielanych zasadach i wartościach, i będzie nadal stanowczo potępiać wszelkie działania, które mogłyby podważyć poszanowanie praw człowieka, które, jak potwierdza samo prawo międzynarodowe, mają uniwersalny, nienaruszalny i niezbywalny charakter.