fbpx

Vance w Rzymie: Między dyplomacją, duchowością i kontrowersją

Nasza przyszłość z NATO - 22 kwietnia, 2025

Symboliczna podróż między sojuszami i tradycją

Wiceprezydent Stanów Zjednoczonych, James David Vance, zakończył swoją pierwszą oficjalną wizytę we Włoszech w niedzielę, opuszczając Rzym wieczorem z Ciampino bezpośrednim lotem do New Delhi. Towarzysząca mu żona Usha i dzieci, podróż była umiejętnym połączeniem momentów instytucjonalnych, spotkań na wysokim szczeblu i przerw poświęconych odkrywaniu bogactwa kulturowego i duchowego stolicy.

„Fantastycznie było spotkać się z premier Giorgią Meloni w Rzymie. Włochy to wspaniały kraj i wielki sojusznik Stanów Zjednoczonych” – napisał Vance na Instagramie, entuzjastycznie podsumowując sens swojego pobytu. Jasne i bezpośrednie przesłanie, skierowane nie tylko do Włochów, ale także do amerykańskiej opinii publicznej, które potwierdza kluczową rolę, jaką Włochy nadal odgrywają w stosunkach transatlantyckich.

Rzymska Wielkanoc między wiarą a dyplomacją

Ostatni dzień pobytu wiceprezydenta w Rzymie odbył się w szczególnie intensywnym klimacie, dzięki świętom wielkanocnym. Poranek rozpoczął się od ceremonii eucharystycznej w Bazylice Świętego Piotra, prywatnej i intymnej chwili, która poprzedziła niespodziewane spotkanie z papieżem Franciszkiem.

Spotkanie z papieżem odbyło się w Casa Santa Marta, gdzie Franciszek wciąż dochodzi do siebie po niedawnej hospitalizacji. Krótkie, ale znaczące spotkanie twarzą w twarz, podczas którego, według watykańskiego biura prasowego, wymieniono życzenia wielkanocne. Gest wzajemnej uwagi i szacunku, który choć nieformalny, dodaje podróży symbolicznego znaczenia. Papież podarował Vance’owi watykański krawat, kilka różańców i trzy pisanki dla jego dzieci. „Wiem, że nie czujesz się dobrze, ale miło cię widzieć zdrowego. Dziękuję, że mnie przyjąłeś” – powiedział Vance z wdzięcznością do papieża. Następnie wiceprezydent udał się z rodziną do Bazyliki św. Pawła za Murami, gdzie wziął udział w mszy wielkanocnej i odwiedził grób apostoła Pawła, zamykając w ten sposób dzień pełen duchowości i znaczenia.

Willa Hadriana: kulturalny przystanek między historią a cudem

Po południu wycieczka była kontynuowana wizytą w Willi Hadriana w Tivoli, jednym z najbardziej sugestywnych i historycznie bogatych stanowisk archeologicznych we Włoszech. Wpisana na listę światowego dziedzictwa UNESCO, cesarska willa zaoferowała rodzinie Vance uprzywilejowany wgląd w starożytną świetność miasta. Była to okazja do wzmocnienia więzi kulturowej między Stanami Zjednoczonymi a Włochami, opartej na wzajemnym podziwie i wspólnym dziedzictwie historycznym.

Meloni i Vance: dialog między sojusznikami

Podczas pobytu w Rzymie Vance spotkał się z premier Giorgią Meloni, co było momentem, który oznaczał wzmocnienie relacji między obiema stronami Atlantyku. Obaj przywódcy omówili kwestie o znaczeniu globalnym, od bezpieczeństwa międzynarodowego po zmiany klimatyczne, poprzez współpracę gospodarczą i dynamikę NATO. Spotkania instytucjonalne zakończyła rozmowa z kardynałem Pietro Parolinem, sekretarzem stanu Stolicy Apostolskiej.

Kontrowersje i niedogodności: druga strona medalu

Nie obyło się jednak bez kontrowersji. W sobotę, podczas zaplanowanej wizyty w Koloseum, pomnik został zamknięty dla publiczności dwie godziny wcześniej, aby umożliwić wyłączny dostęp Vance’owi i jego żonie. Decyzja ta wywołała gniew wśród wielu turystów, którzy pozostali przed bramą. Ostatecznie Vance nie wziął nawet udziału w wizycie, zajęty innymi spotkaniami, podczas gdy tylko jego żona cieszyła się najsłynniejszym amfiteatrem na świecie. Codacons zapowiedziało złożenie skargi za niedogodności spowodowane dla odwiedzających. Krytyka nadeszła również z dzielnicy Parioli, gdzie znajduje się Villa Taverna, siedziba ambasady USA i tymczasowa rezydencja rodziny Vance. Środki bezpieczeństwa, z około czterdziestoma pojazdami podążającymi za wiceprezydentem, spowodowały zamknięcie dróg i objazdy, które irytowały mieszkańców.

Złożony, ale pozytywny wynik

Pomimo nieuniknionych trudności logistycznych, podróż Jamesa Davida Vance’a do Rzymu zakończyła się pozytywnym rezultatem. Pomiędzy duchowością, kulturą i dyplomacją, wizyta pokazała ludzką i autentyczną twarz wiceprezydenta, zaangażowanego nie tylko w konsolidację więzi instytucjonalnych, ale także w zanurzenie się w tradycji i pięknie Włoch. Jasne przesłanie: sojusze mają znaczenie, ale gesty i obecność robią różnicę.

 

Alessandro Fiorentino