fbpx

Politico krytykuje brak przejrzystości Unii w sprawie Covid-19

Eseje - 23 sierpnia, 2023

Tuż przed wakacjami wpływowy tygodnik Politico opublikował artykuł na temat zarządzania Unią Europejską, w którym zakwestionowano zarówno stanowisko Komisji Europejskiej, jak i Parlamentu Europejskiego wobec kryzysu COVID-19.

W marcu 2022 r. Parlament Europejski powołał specjalną komisję ds. pandemii Covid-19. Uznano to za okazję dla posłów do PE do wykazania się przywództwem w domaganiu się od Komisji odpowiedzialności – lub jako odpowiedź na zagrożenie, ponieważ już 21 kwietnia 2020 r. Emily O’Reilly, Europejska Rzeczniczka Praw Obywatelskich, publicznie wymagała wysokich standardów dobrej administracji, aby dać obywatelom jak najwięcej pewności co do środków podejmowanych na szczeblu UE. Czy zarówno Komisja Europejska, jak i Parlament Europejski zachowałyby się na poziomie wymaganym przez irlandzkiego urzędnika?

Jeśli chodzi o Komisję Europejską, przewodnicząca Ursula von der Leyen wymieniła podejrzane wiadomości tekstowe z dyrektorem generalnym firmy Pfizer w ramach przygotowań do podpisania umowy dotyczącej szczepionek. Dlaczego te wiadomości nigdy nie zostały dostarczone?

Jeśli chodzi o Parlament Europejski, doświadczona flamandzka socjalistyczna eurodeputowana, Kathleen Van Brempt, przyjęła zadanie przewodniczenia specjalnej komisji utworzonej w Izbie. Jej celem było, miejmy nadzieję, odegranie kluczowej roli w zwiększaniu przejrzystości poprzez pokazanie, że Komisja i Parlament nie idą ręka w rękę w ukrywaniu faktów przed obywatelami państw członkowskich.

Jednak tajemnica i nadużycia były kontynuowane aż do niedawna. Pfizer w końcu obiecał udzielić niektórym posłom dostępu do zmienionej umowy między firmą a Komisją Europejską w dniach 26 i 30 maja, ale co dziwne, nie pozwolono im ani robić notatek, ani składać publicznych oświadczeń.

Co więcej, powstało zamieszanie, ponieważ niektórzy inni posłowie do PE w komisji nie zostali nawet poinformowani o spotkaniu. Tajne ustalenia między Komisją Europejską a Pfizerem były oczywiste, gdy to szef Europejskiego Urzędu ds. Gotowości i Reagowania w Sytuacjach Kryzysowych w Ochronie Zdrowia (HERA), a nie przedstawiciel Pfizera, informował obecnych posłów do PE.

Zgodnie z powszechną praktyką w innych zgromadzeniach parlamentarnych, zarówno przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, jak i dyrektor generalny firmy Pfizer Albert Bourla zostali wezwani do stawienia się przed posłami do PE. Pan Bourla odmówił przybycia, podczas gdy pani Von der Leyen chciała to zrobić tylko na osobności. Trudno sobie wyobrazić, jak można to nazwać działaniem na rzecz przejrzystości w imieniu najwyższego urzędnika Unii. Ci, którzy pamiętają historyczny epizod tuszowania Watergate we wczesnych latach 70-tych, mogą równie dobrze się uśmiechnąć.

Co gorsza, nawet podczas majowych spotkań posłom nie pokazano umów. To wszystko, co otrzymali. Określenie „korupcja” wisiało w powietrzu, wskazując bezpośrednio na panią Von der Leyen.

Politico oskarżyło grupę polityczną EPP o bagatelizowanie tej kwestii. Jest to bardzo zgodne ze stanowiskiem ECR w tej sprawie, choć podobną krytykę można rozszerzyć na niektóre inne grupy. Posłowie ECR Cristian Terheş, Robert Roos, Emmanouil Fragkos i Margarita de la Pisa Carrión zaproponowali zmianę sprawozdania komisji w celu wyraźnego podkreślenia, że Komisja Europejska skoncentrowała wszystkie wysiłki i fundusze na nieprzejrzystym zamówieniu szczepionek przeciwko COVID-19.

Końcowy raport, wspierany zarówno przez EPL, jak i grupy Odnowy i Socjalistów, łagodzi krytykę wobec Komisji Europejskiej. Wyrażono ubolewanie z powodu braku przejrzystości, ale jest to częściowo uzasadnione „poszanowaniem prawa do poufności”.

12 lipca eurodeputowany Terheş nazwał nadużycia Komisji Europejskiej i tolerancję Parlamentu „przesłanką do ponownego stosowania takich nadużyć przez rządy przeciwko ludziom w przyszłości”.

Źródło zdjęcia: Politico.